Szkola

Karolinka1701

Słuchajcie, mysle sobie tak, ze nasza Krystyna zrobiła, co mogła dla nas z tą, jak to mowia niektore 3 klasy "Świniarską" i w sumie wypadałoby jej jakiegos kwiatka kupić, zeby widziala, ze niektorzy to docenili;). Aha i od razu mowie, ze kto jest zbulwersowany calą sytuacja niech nie daje zadnej kasy i nie zawraca dupy, ale druga grupa i uradowana część pierwszej-myśle, że byłoby miło pokazać Krystynie, ze jestemy wdzieczni:) kto wie ile razy jescze nam będzie potrzebna jej interwencja;)

Pozdro xD

jastrowy

Jezeli juz zaczelas tutaj ten temat to ja porusze troszeczke dalej. Po pierwsze kwiaty for Krista to dobry pomysl ale teraz zbaczam z tematu:

MIanowicie: Po pierwsze Winiary straszna skruche wyrazila dzis ale widac ze nie bylo to szczere i bedzie nas w kazdy mozliwy sposob probowala dojechac. Pokazala juz to dzisiaj upominajac Bartka jak tylko otworzyl usta. Chuj ze ja z Albertem caly czas rozmawialem. Ma do tego prawo wiec nic nie zrobimy ale widac ze zaczela byc na maxa zlosliwa. W dodatku poprosila Alberta i Sebastiana o zostanie po leckcjach i probowala wyciagnac od nich info kto nadawal i co. Chlopaki milczeli jak grob ale ostrzegam ze jezeli w naszej klasie jest jakas wtyczka ktora w zamian za winiarskie srebrniki ma zamiar cos doniesc to niech liczy sie z konsekwencjami zbrojnymi chocbym mial sie zapalic, a mysle ze kilka osob stanie za moimi plecami. Slyszalem tez ze kilka osob z grupy 1 powiedzialo ze bronilo Pania W przed Ziemska. Nie przypominam sobie zeby ktos na forum ja jakos specjalnie bronil ale ok nie chce tu znowu urzadzac klotni na ten temat. Dziwi mnie fakt ze Rozbudzona w Duchy Chrzescijanka ktora sie z tym tak obnosi Pani W nie potrafi porozmawiac przy calej klasie i zapytac sie kto co mowil tylko wypytuje z tajniaka liczac ze ktos sie przelamie jest to w kurwe chamskie ale coz niema na tyle odwagi. Jej pewnosc siebie opadla bo w koncu spelnilo sie to co zawsze mowila "idzicie do Pani Dyrektor" wkoncu poszlismy i sie zdziwila..... No coz zobaczymy na dalszy rozwoj sytuacji ale mysle ze wojna dopiero sie zaczela. Pozdro 789

Karolinka1701

co Ty gadasz, chciała ich przemaglowac<wow>

No więc powiem tak, jak znam zycie to z naszej grupy nikt pary z ust nie pusci, znam jeszcze pare osob z drugiej grupy, ktorych tez jestem pewna. Jesli ktos chce sie bawic w jakiegos orala z Winiarska, prosze bardzo, ale uwazam ze juz i tak pare osob sie pokazalo z kiepskiej strony i byloby fajnie gdyby nie paprały sprawy bardziej;)

jastrowy

Ja wierze gleboko ze nie znajdzie sie zaden kapus....Wszyscy trzymajmy sie razem i niech tak zostanie Peace

VViki

no dokładnie <jestem z Adamem> xP

Karolinka1701

a tak na marginesie jeszcze, niezla grzana "broniliscie Winiarskiej przed Ziemska"<lol2>, to bodyguardy z was straszne, bo od Krychy az kipi agresja i wiecie co, teraz sie bede juz gryzla w jezyk, bo nie wiem co mozna glosno powiedziec, bo ktos chyba konfi;/ i wezcie sobie zrobcie rachunek sumienia, bo bardzo dobrze pamietam jak umawialismy sie jeszcze w 1 klasie z Krystyna, że tematy, które poruszamy miedzy soba maja pozostac w obrebie klasy i ze nic od niej nie wyjdzie na pewno, racja, od niej nie wyszlo, od francaisa nie wyszlo i od paru innych osob, ale chyba kazdy wie kto sie nie wywiazal z obietnicy;/ przykro, bo niektore osoby naprawde b.lubilam, a teraz duzo stracily w moich oczach i raczej nie tylko w moich ;/

VViki

ja uważam, że nie możemy sobie pozwolić na kolejną wojnę... musimy się razem trzymać, bo w kupie siła xP zaczęliśmy tę wojnę razem (bo wszyscy się zgodzili, że trzeba coś zrobić tak? no tak) no to razem w takim samym składzie musimy ją skończyć.

Karolinka1701

zgadzam sie, skoro juz sie niektorym troche wypsnelo, to moze juz z tym koniec;)

Magda N.

Ja uważam, że większość osób to zignoruje solidaryzując się z Winiarską jako tą "stroną pokrzywdzoną" teraz. Oczywiście do kwiatków się dokładam. Chociaż mnie osobiście żadna uwaga ze strony W. nie dotyczyła to jednak uważam że obraziła w sposób jawny pewne osoby, kazdy wie o kogo chodzi. I zaprzeczę zdaniu, które dziś usłyszałam, że np taka Secia burzy się nie wiadomo o co. Każdy wie, że Secie, Martę czy Bartka Pani W. traktowała w sposób "specjalny" i nie ma co tu teraz wstawiać się za biedna Panią W. gdy jest bliska łez, bo jak się okazuje sama gubi się w zeznaniach nawet.

jastrowy

Sluchajcie nie wiadomo czy ktos sypie, mam nadzieje ze nie? I poki co wszystko na to wskazuje ze jest czysto bo gdyby ktos sypal to Winiary nie rozmawialaby z Albertem i Seba probujac wyciagnac od nich informacji. Z reszta nie chlopaki napisza o co ona ich tam pytala

Gość

Takk.... to były ewidentne krokodyle łzy!!!! W sumie to zwisa mi to,że kiedys przy tablicy powydzierała sie na mnie...ale nie uzyła takich wyrażeń jak do Bartka czy Seci...także zgadzam sie w tej sprawie z wszystkimi! Smile

Szczerze to śmiac mi sie z niej chciało i ledwo co zdołałam sie opanowac patrząc na bidulkę Very Happy

Aneta K · Gość

zapomniałam o podpisie;D dobranoc wszystkim:)

jastrowy

Taaa "od 20 lat jak ucze w szkole nie czulam sie tak jak dzis" to znaczy ze czula sie duzo lepiej kiedy ja wypierdolili z jednej klasy bo rodzice napisali petycie to bylo jakies 3-4 lata temu

"zaluje ze w szkole niema monitoringu i nie mozna odtworzyc jak sie zachowywalas Agnieszka przy tablicy" -- ja tez zaluje gleboko, ze nie ma i nie mozna odtworzyc jak oczerniala Bartka pod jego nieobecnosc albo jak darla sie "ja tutaj rzadze"

Ja juz sie kurwa nie moge doczekac zakonczenia 3 klasy. Juz sobie rezerwuje mozliwosc przemowienia koncowego zrobie takie show z nagordami ze kolo fortuny sie chowa normalnie "ONE NIGHT WINIARY SHOW"

Arek $

co do kwiatkow - za to ze mam wyzej ocene to oczywiscie ze sie dokladam, co do naszej grupy nie wiem czy chcecie wiedziec jak to bylo ... tylko ze teraz juz nie szczekaja ci ktorzy sie klocili z nami niedawno, moze chociaz jakies dziekuje?

ja osobiscie dziekuje glownie seci karoli i bartkowi chociazby za to ze mam te 4 a nie 3+ bo wiadomo ze ocena idzie na maturalne, pytanie w czwartek? nie umre jak sie naucze te 6,7 razy wiecej bo duzo tych czwartkow z fizyka nie zostalo

Albert

Ja mówiąc w skrucie zgadzam sie z wsyztskimi, którzy do tej pory się w temacie udzielali. Jesteśmy razem i wierzę, że nikt nie sprzedaje nic po kontach. W tej wojnie wszystko co było do wygrania (skala) już wygralismy, teraz sztuka polega na tym (w mojej osobistej opinii, której nie musicie ze mna podzielać) by nie prowadzić tej ofensywy dalej, ale też, aby nie przejść do defensywy. To my mamy rację i nawet ona o tym wie. Dziś udowodniła, że wie, że mozemy ją szybciej lub puźniej, większym lub mniejsyzm nakąłdem sił i z takimi czy innymi konsekwencjami zniszczyć, więc nadszedł czas, aby stanac w miejscu i ani kroku w tył (a w przód też nie, bo możemy zrobic krok w przepaść nad którą aktualnie stoi W. i w która ją spychamy).
Co do "przesłuchania" to jej domniemane "gumowe uszy" zawiodły.

P.S. Arek jak było?